Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. To kościół, czyli wspólnota. Grupa ludzi, która razem chce zrobić coś dobrego i którą cieszy sam fakt zmieniania świata na lepsze. Nawet drobnymi kroczkami.
Nikt nie będzie nikogo nawet próbował namawiać do porzucenia domu, rodziny, do przekazania majątku. Nie będziemy mącić Ci w głowie, wskazywać jakiegoś wielkiego proroka, czy innego guru. Jesteś i pozostaniesz wolnym człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu.